33 Gostynińska Drużyna Harcerzy

milkii

Ja nie mam zamiaru nikogo oskrażać ale na blogu zastepu żeńskiego pewien chłopak (nie będę pisała imienia ani nazwiska, nie podpisał się to jego sprawa, ja nie będę wytykać go palcami) napisał pewień koemnatrz w księdze gości. Zabolało to co napisał... Uzył pojęć których tak dokońca nie zna znaczenia. Aby potwierdzić swoją tezę specjalnie sprawdziłam te słownictwo w słowniku.
Jestem zastępową... tak jestem. Bardzo się ciesze z tego powodu i staram sie jak moge aby nie splamić honoru tej funkcji jaką drużynowy mnie obdarzył.
Nie pojechałam na obóz bo miała swoje powody ale to nie znaczy że ja sie nie angażuje w życie harcerskie. Staram sie... naprawde tego nie widać?
Jeśli macie zamiar mnie krytykować to prosze bardzo. Ale podpiszcie sie nastepnym razem (pan "taka rada" to do Ciebie się tyczy).
Jeśli sie nie staram to skąd u mnie ten mundur? Skąd te barwy? I skąd ten sznór zastępowej?
Co do hufcowej to panie "taka rada" dzwoń i prosze powiedz jej swoje uwagi. Jak będzie chciała to mnie weżmie i oddali z mojej funkcji ale mnie to nie zrazi do harcerstwa.
Nie jestem przecież w harcerstwie tylko po to aby być zastępową. Jestem dla tego bo to mnie ineteruje, pozwala odpocząć a jednocześnie uczy zycia. Stało sie to moją pasją którą staram poszerzać w wiadomości.
Ja też mam uczucia... i ranicie je. Jeśli macie jakieś sugestie, albo krytyke to powiedzcie mi to prosto w oczy. Nie to abyście mówili że jestem cacy itp bo ja wiem, ze do ideału mi brakuje (ale dąże do celu jaki sobie postawiłam). Jeśli powiecie mi co wam nie odpowiada postaram się to naprawic, zmienić... JA mam uczucia...
Przepraszam jeśli kogoś uraziłam ale naprawdę nie chciałam. Przepraszam ze umieściłam taki temat ale naprawdę sie zdenerwowałam. Przepraszam jeszcze raz. Pozdrawiam ciepło...

ekarola

Uważam, (jestem w tej drużynie, zastępie), że Milena to porządna harcerka, a nie bylejaka panienka, który jest w harcerstwie bo jest. Stara się jak może, pomaga nam, uczy, wspiera, doradza, daje słuszne polecenia itd...

Zdziwiło mnie, że pan "Taka rada" udzielił krytyki wobec swojej koleżanki z drużyny. A myślałam, że drużyna sobie pomagga, wspiera i uczy się wzajemnie(ale nie krytykować!) No proszę, jestem ZASKOCZONA po tym panu, że nie docenia pracy Mileny i Sylwii.

Myślę, że dobrze jest ocenić czyjąś prace, nawet nie trzymając się granic, ale w 4 oczy. Bo klikać w klawiaturę każdy może. To było bardzo nieprzyjemne Neutral

i mnie też dotknęło to, bo pan "Taka rada" nie zna sytuacji, nie jest w zastępie NIETYKALNYCH, nie angażuje się w nasze prace, nie wspiera, lecz wytyka błędy. A jeśli takowe istnieją to dlaczego nie pomożesz?

Nie jestem ani zdenerwowana ani zadowolona. Nie popieram zdań pana "Taka rada"

you welcome.

Hay wszystkim;]

amphiprion

To rzeczywiście jest dość nietypowa sprawa. Przejrzałem ten komentarz i ten "miły Pan" trochę przesadził... Nawet nieco więcej niż trochę. Mam nadzieję, że sprawa wyjdzie w całości na światło dzienne. Niestety tylko tyle mogę powiedzieć w tej sprawie. Ale ten Pan "Taka Rada" powinien się wstydzić!

milkii

A najgorsze jest to że ja tego pana "taka rada" bardzo lubie... ale chyba moja ufność była nie zbyt rozsądna obdarzając go taką sympatią. Dzięki Emil. Ale jeśli naprawdę macie jakieś sugestie to prosze powiedzcie mi to i postaram się zaradzić i poprawić Laughing

bo ja nie jestem idealna i o tym wiem. I oczywiście robie strasznie dużo błedów w tym co robie ale najważniejszer jest to że sie staram i to trzeba docenić... Pozdrawiam
Ps. Mam juz lepszy humorek...